Wyrokiem z dnia 14 stycznia 2020 r. w sprawie o sygn. akt IV U 1222/19 Sąd Okręgowy w Toruniu zmienił decyzję Dyrektora ZER MSWiA w Warszawie w ten sposób, że przyznał wdowie po funkcjonariuszu prawo do policyjnej renty rodzinnej poczynając od dnia 1 października 2017 r. w kwotach ustalonych z pominięciem art. 24 a ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej i ich rodzin (Dz. U. z 2016 r. poz. 708 z późn. zm.).
Wdowa po funkcjonariuszu urodziła się w 1931 r. Jej mąż został przyjęty do służby w Milicji Obywatelskiej w 1949 r. W 1978 r. został skreślony z ewidencji funkcjonariuszy MO z uwagi na zgon w związku ze służbą. Decyzją z 1981 r. ubezpieczonej zostało przyznane prawo do renty rodzinnej po zmarłym mężu.
Decyzją Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Warszawie z dnia 16 sierpnia 2017 r. po ponad 30 latach od przyznania renty rodzinnej, renta rodzinna została jej obniżona do kwoty 1666 zł netto miesięcznie. W informacji IPN o przebiegu służby zostało wskazane, że zmarły mąż ubezpieczonej w okresie od 1949 r. do 1954 r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa. Wdowa odwołała się do Sądu Okręgowego w Warszawie, jej sprawa Postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Warszawie została przekazana do rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Toruniu.
Kwestia sporna w tym postępowaniu sprowadzała się do ustalenia zasadności obniżenia wysokości renty rodzinnej pobieranej przez wdowę po zmarłym funkcjonariuszu w świetle przepisów ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej i ich rodzin (Dz. U. z 2016 r. poz. 708 z późn. zm.).
Sąd Okręgowy w Toruniu Wyrokiem z dnia 14 stycznia 2020 r. zmienił zaskarżoną decyzję i zobowiązał Organ do przeliczenia policyjnej renty rodzinnej z pominięciem art. 24a ustawy dezubekizacyjnej. Powołany i zastosowany przepis art. 24a wprowadzono na mocy ustawy nowelizującej w grudniu 2016 r. i jest to już druga regulacja powodująca obniżenie emerytur, a teraz także rent inwalidzkich, a w konsekwencji rent rodzinnych po osobach, które pełniły „służbę w organach bezpieczeństwa PRL”, które to pojęcie zastąpiono pojęciem „służby na rzecz państwa totalitarnego”. Pierwsza tzw. ustawa dezubekizacyjna tj. ustawa z 23 stycznia 2009r. (Dz. U. 2009/24/145) nie zawierała regulacji analogicznej do art. 24a w przedmiocie obniżenia policyjnych rent rodzinnych. Obecnie wysokość renty rodzinnej nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej renty rodzinnej wypłacanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Bezspornie maż Odwołującej się pracował w strukturach Milicji Obywatelskiej w latach 1949-1954, co wynika z jego akt osobowych. Wobec tego żona zmarłego funkcjonariusza została ograniczona w swoich prawach rentowych poprzez obniżenie wysokości pobieranego świadczenia po ponad 30 latach jego pobierania w wyższej kwocie.
W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy w Toruniu wskazał, że brak jest jakichkolwiek dowodów na przestępczą działalność zmarłego męża Odwołującej się, a ustawa nowelizująca wprowadziła zasadę, iż każdy kto pozostawał zatrudniony w służbach bezpieczeństwa wykonywał służbę na rzecz państwa totalitarnego. Wobec tego doszło do przyjęcia przez ustawodawcę odpowiedzialności i winy zbiorowej. Wątpliwości Sądu budzi fakt przeniesienia odpowiedzialności za czyny zmarłego męża (nieudowodnione) na ubezpieczoną na płaszczyźnie świadczeń rentowych. Wprowadzona regulacja ma charakter sankcji retrospektywnej.
Przepisy prawa podlegają kontroli sądowej pod względem respektowania zasad ujętych w Konstytucji RP oraz praw podstawowych wynikających z prawa unijnego. W ocenie Sądu art. 24a w zw. z art. 13b omawianej ustawy godzi w wiele unormowań konstytucyjnych i wyrażonych w prawie unijnym. Regulacje te nie mogą być rozpatrywane w oderwaniu od systemu prawa Unii Europejskiej i wartości konstytucyjnych. Zgodnie z art. 8 ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej. Przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej (art. 2 Konstytucji). Nadto na podstawie art. 9 Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego. W myśl art. 178 ust. 1 Konstytucji sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom. Stosownie do art. 87 ust. 1 Konstytucji źródłami powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej są: Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia. W myśl art. 9 Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego. Ponadto art. 91 ust. 1 stanowi, że umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeśli ustawy tej nie da się pogodzić z umową. W polskim systemie prawnym funkcjonuje zatem zasada pierwszeństwa prawa unijnego i skutku bezpośredniego.
W realiach niniejszej sprawy, Sąd Okręgowy w Toruniu uznał, że dla oceny zaskarżonej decyzji ograniczającej prawa emerytalno – rentowe byłych funkcjonariuszy pracujących w służbach w okresie przed 1990 r. i członków ich rodzin zasadnicze znaczenie mają zasada godności, demokratycznego państwa prawnego, sądowego wymiaru sprawiedliwości, niedyskryminacji, proporcjonalności i ochrony prawa własności.
W art. 30 Konstytucji została ustanowiona zasada nienaruszalności i poszanowania godności człowieka - przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności oraz praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych. Zakaz naruszania godności człowieka ma charakter bezwzględny i dotyczy wszystkich. Natomiast obowiązek poszanowania i ochrony godności nałożony został na władze publiczne państwa. Zasada godności człowieka została wyrażona również w Karcie Narodów Zjednoczonych, Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej, preambule Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, jak również w art. 2 Traktatu o Unii Europejskiej, który stanowi, że Unia opiera się na wartościach poszanowania godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego, jak również poszanowania praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości. Wartości te są wspólne Państwom Członkowskim w społeczeństwie opartym na pluralizmie, niedyskryminacji, tolerancji, sprawiedliwości, solidarności oraz na równości kobiet i mężczyzn.
W realiach niniejszej sprawy uznanie zmarłego męża ubezpieczonej za wykonującego służbę na rzecz państwa totalitarnego, bez udowodnienia mu winy i wykonywania działań bezprawnych, po upływie niemal 27 lat od zmiany ustroju, godzi w godność zmarłego, jak również w godność samej ubezpieczonej, która ponosi z tego tytułu sankcję w postaci obniżenia świadczenia rentowego, co wydaje się ustanawiać ją jako współodpowiedzialną za przeszłość męża. Wydaje się, iż zasadę godności należy rozpatrywać również w kontekście godnego życia na odpowiednim poziomie socjalnym. Ubezpieczona jest osobą starszą, schorowaną, wymagającą opieki innych osób, a jej świadczenie rentowe zostało w sposób bezpodstawny zaniżone.
Omawiane regulacje uderzają również w zasadę rządów prawa. Standard demokratyczny jest warunkiem koniecznym przystąpienia oraz pozostawania w UE. Demokracja jest jedną z podstawowych wartości wymienionych w powołanym wyżej art. 2 TUE. Wstęp do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka stanowi m.in., że ,,potwierdzając swoją głęboką wiarę w te podstawowe wolności, które są fundamentem sprawiedliwości i pokoju na świecie i których zachowanie opiera się głównie z jednej strony na rzeczywiście demokratycznym ustroju politycznym, a z drugiej – na jednolitym pojmowaniu i wspólnym poszanowaniu praw człowieka, do których się one odwołują”.
Nie wydaje się, aby okoliczność wprowadzenia zasady odpowiedzialności zbiorowej, winy zbiorowej oraz uznania za osobę pracującą na rzecz państwa totalitarnego bez jakichkolwiek dowodów na bezprawną działalność, a jedynie w oparciu o kryterium zatrudnienia w służbach i ustanowienie w związku z tym represji w stosunku do małżonków tych osób na płaszczyźnie ich uprawnień do renty rodzinnej wpisywała się w zasadę demokratycznego państwa prawnego i wynikającą z niej zasadę sprawiedliwości.
Należy nawiązać również do zasady równości wyrażonej w art. 32 Konstytucji RP - wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne (ust. 1) oraz nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny (ust. 2). Podobnie stanowi art. 14 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Zasadę równości wyraża art. 10 Traktatu o Funkcjonowaniu UE: ,,Przy określaniu i realizacji swoich polityk i działań Unia dąży do zwalczania wszelkiej dyskryminacji ze względu na płeć, rasę lub pochodzenie etniczne, religię lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną”. Zasadę niedyskryminacji wyraża z kolei art. 18 TFUE, zgodnie z którym: ,,W zakresie zastosowania Traktatów i bez uszczerbku dla postanowień szczególnych, które one przewidują, zakazana jest wszelka dyskryminacja ze względu na przynależność państwową. Parlament Europejski i Rada, stanowiąc zgodnie ze zwykłą procedurą ustawodawczą, mogą przyjąć wszelkie przepisy w celu zakazania takiej dyskryminacji”. W orzecznictwie TK przyjmuje się, że zasada równości ,,polega na tym, że wszystkie podmioty prawa (adresaci norm prawnych), charakteryzujące się daną cechą istotną (relewantną) w równym stopniu, mają być traktowane równo, a więc według jednakowej miary, bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących, jak i faworyzujących” (Konstytucja RP. Tom I. Komentarz do art. 1–86, (red.) prof. dr hab. M. Safjan, dr hab. L. Bosek). Sąd rozpoznający niniejszą sprawę stwierdza, że uprawnienia emerytalne nie mogą stanowić instrumentu represji prowadzonej przez państwo według kryterium służby w organach bezpieczeństwa państwa przed 1990 r. i to wobec małżonków osób, które pełniły służbę w takich instytucjach. Świadczenia emerytalne przysługują za pełnienie służby, a nie za to, w jaki sposób była wykonywana. Obniżenie wysokości renty rodzinnej w związku z uznaniem osoby zmarłej, po której ta renta przysługuje, za osobę wykonującą służbę na rzecz państwa totalitarnego, powoduje naruszenie zasady równości i niedyskryminacji. Omawiane przepisy ustawy nowelizującej wydają się stanowić instrument polityki represyjnej państwa i to również wobec osób, które nie wykonywały zatrudnienia w organach służby przed 1990 r. Samo bycie małżonkiem byłego funkcjonariusza w żadnym wypadku nie może stanowić elementu różnicującego przesłanki przyznania prawa do świadczeń emerytalno-rentowych. Prawo podmiotowe ma przecież charakter indywidualny, a nie zbiorowy.
Art. 45 ust. 1 Konstytucji RP stanowi, że każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. Zasada ta jest pochodną szeroko rozumianego prawa do sądu, pojmowanego jako prawo do rzetelnego procesu sądowego, które zostało zagwarantowane również w ratyfikowanych przez Polskę aktach prawa międzynarodowego (art. 14 ust. 1 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych oraz art. 6 EKPCz). Koncepcja odgórnego przyjęcia winy i odpowiedzialności zbiorowej byłych funkcjonariuszy w kontekście oceny uprzednio obowiązującego ustroju państwa, co bezpośrednio przełożyło się na ograniczenie wysokości dotychczas otrzymywanego świadczenia rentowego przez małżonkę zmarłego, nie wpisuje się w zasadę sądowego wymiaru sprawiedliwości, niezależności i niezawisłości sędziowskiej. Odpowiedzialność została już niejako przesądzona przez ustawodawcę bez jakiejkolwiek indywidualizacji czynów poszczególnych osób i tym samym ustanowienie współodpowiedzialności małżonki za nieudowodnione czyny zmarłego. Doszło zatem do przyjęcia uniwersalnego wzorca, że każdy z funkcjonariuszy pełniących służbę przed 1990 r. dopuszczał się czynów przestępczych i należy im ograniczyć prawa emerytalno-rentowe, podobnie traktując ich bliskich pobierających świadczenia rentowe po nich przysługujące. Powyższe ustalenie winno jednak leżeć w gestii niezawisłego sądu, niezależnego od władzy ustawodawczej i niezwiązanego ustawą wprowadzającą koncepcję odpowiedzialności zbiorowej oraz ustawodawczy wymiar sprawiedliwości, powodujący automatyzm w stosowaniu prawa. W aktach osobowych zmarłego funkcjonariusza brak jest jakichkolwiek dowodów na okoliczność dopuszczenia się przez niego przestępstw, zwalczania opozycji czy innych działań godzących w prawa i wolności obywateli, wobec czego ograniczenie uprawnień rentowych małżonki jawi się jako nieznajdujące żadnego uzasadnienia.
W kontekście niniejszych rozważań niezwykle istotne znaczenie ma zasada proporcjonalności, która reguluje warunki wykonywania uprawnień Unii Europejskiej. Ma ona na celu wyznaczenie działań podejmowanych przez instytucje UE w ramach określonych granic. W myśl art. 5 ust. 4 TUE zgodnie z zasadą proporcjonalności zakres i forma działania Unii nie wykraczają poza to, co jest konieczne do osiągnięcia celów Traktatów. W polskim prawie zasada proporcjonalności została wyprowadzona z art. 2 Konstytucji stanowiącego o zasadzie demokratycznego państwa prawa (por. Wyroki TK z 9.7.2012 r., P 8/10, z 31.1.2013 r., K 14/11, z 12.2.2014 r., K 23/10). Na tle ustawy nowelizującej z 2016 r. naruszenie zasady proporcjonalności polega na tym, że – jak już wyżej zostało podkreślone – doszło do ustanowienia konstrukcji winy zbiorowej w związku z samym pozostawaniem w służbie w organach bezpieczeństwa państwa, bez zbadania aktywności danej jednostki w tychże służbach oraz braku wprowadzenia zróżnicowania sankcji w zależności od przebiegu służby. Ponadto doszło do pogorszenia sytuacji w zakresie uprawnień rentowych osób takich jak małżonek ubezpieczonej i ubezpieczona w stosunku do innych ubezpieczonych, których małżonkowie zostali skazani za przestępstwo i w związku z tym utracili prawo do świadczeń emerytalno-rentowych, bowiem otrzymali świadczenia z powszechnego systemu emerytalnego z przelicznikiem 1,3 i nie ograniczano ani im, ani im bliskim wysokości świadczeń. W wątpliwość należy poddać również konieczność wprowadzenia omawianych regulacji, mając na uwadze ich cel tj. rozliczenie się z historycznym już ustrojem państwa i osobami, które były jego częścią. Brak jest jednak dotąd nieznanych okoliczności, które po niemal 27 latach od obalenia poprzedniego ustroju uzasadniałyby ustanawianie kolejnych sankcji dla ówczesnych pracowników służb i ich najbliższych w kontekście uprawnień emerytalno-rentowych. Brak jest celu publicznego, na rzecz którego wprowadzona regulacja miałaby działać, jak również nie została zachowana proporcjonalność ingerencji w prawa nabyte względem celu, któremu regulacja miałaby służyć, ani konieczność takiego ukształtowania regulacji prawnych w zakresie zabezpieczenia społecznego.
Ustawa nowelizująca z 2016 r. niewątpliwie godzi w prawo własności ubezpieczonej, umniejszając jej dobra majątkowe. Zgodnie z art. 1 Protokołu nr 1 do Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, sporządzonego w Paryżu 20 marca 1952 r., każda osoba fizyczna i prawna ma prawo do poszanowania swego mienia. Nikt nie może być pozbawiony swojej własności, chyba że w interesie publicznym i na warunkach przewidzianych przez ustawę oraz zgodnie z ogólnymi zasadami prawa międzynarodowego. O ochronie prawa własności stanowią również art. 17 Karty Praw Podstawowych UE, art. 6 Traktatu o Unii Europejskiej, jak i art. 64 Konstytucji RP. Państwo bezpodstawnie zaingerowało w prawo własności ubezpieczonej uzasadniając to okolicznością pozostawania w związku małżeńskim z osobą zatrudnioną w organach policyjnych przed 1990 r.
Reasumując należy wskazać, iż powołane jako podstawa zaskarżonej decyzji regulacje wprowadzone ustawą nowelizującą z 2016 r. naruszają opisane powyżej podstawowe zasady prawa unii europejskiej, jak i wzorce konstytucyjne stanowiące ich odpowiedniki. Podstawa rozstrzygnięcia niniejszej sprawy ma zatem mieszany charakter, opierający się o wyżej wymienione wzorce konstytucyjne i prawo traktatowe.
Wyrok jest nieprawomocny.
Wyrokiem z dnia 9 stycznia 2020 r. w sprawie o sygn. akt IV U 1187/19 Sąd Okręgowy w Toruniu także zmienił decyzję Dyrektora ZER MSWiA w Warszawie w ten sposób, że przyznał wdowie po funkcjonariuszu prawo do policyjnej renty rodzinnej poczynając od dnia 1 października 2017 r. w kwotach ustalonych z pominięciem art. 24 a ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej i ich rodzin (Dz. U. z 2016 r. poz. 708 z późn. zm.).
Wyrok z dnia 9 stycznia 2020 r. w sprawie o sygn. akt IV U 1187/19 Sądu Okręgowego w Toruniu także jest nieprawomocny.
Postanowieniem z dnia 15 stycznia 2020 r. w sprawie o sygn. akt 379/19 Sąd Okręgowy w Toruniu na podstawie art. 177 § 1 pkt 3(1) k.p.c. zawiesił postępowania z uwagi na pytanie prawne skierowane do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie o sygn. akt XIII 1 U 326/18 Sądu Okręgowego w Warszawie (orzekał inny sędzia niż w dwóch wyżej sprawach).